Jeśli jednak nie odpowiada nam Riwiera Olimpijska zawsze do wyboru mamy jeszcze Riwierę Francuską czyli Lazurowe Wybrzeże.
Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że nie jest to najtańsze miejsce na spędzenie wakacji, ale jeśli to nas nie ogranicza to warto wybrać w te rejony.
Począwszy od granicy z Włochami na wschodzie aż po Cassis na zachodzie ciągnie się pas wybrzeża a na nim piaszczyste plaże, piękne kurorty, urokliwe miasta i miasteczka.
Jeśli myślimy o Lazurowym Wybrzeżu to pierwsze skojarzenie jakie się nam nasuwa to Saint- Tropez a to za sprawą niezapomnianych filmów z Louisem de Funes w roli żandarma. To malownicze miasto, w którym spotykają się dwa światy – znanych z pierwszych stron gazet gwiazd filmu czy milionerów a także zwykłych ludzi mieszkających w mieście rybackim. Warto zobaczyć w tym mieście pochodzącą z VII wieku cytadelę, kościół Saint Tropez, a także Musee d’Annonciade, w którym znajdują się obrazy m.in. Bonnarda, Matisse’a.
Z Saint-Tropez łatwo dojechać do Cannes, to tu co roku odbywa się festiwal filmowy. Można przejść się ulicami, po których wcześniej chadzały znane gwiazdy filmu i teatru.
Gdy już nam się znudzi świat filmu warto przenieść się do Nicei, jest to niewątpliwie stolica Lazurowego Wybrzeża. To malownicze, stare miasto leży między wzgórzami a siedmiokilometrową plażą nad Zatoką Aniołów. Nicea zaczęła zyskiwać popularność już w XVIII w., a to za sprawą Anglików przybywających tu w poszukiwaniu łagodniejszego klimatu. Zresztą to im zawdzięcza nazwę główny bulwar miasta czyli Promenade des Anglais – Promenada Anglików. Z czasem zyskała jeszcze bardziej na popularności, na początku XX w. zaczęli tu się pojawiać artyści, mieszkali tu m.in. Marc Chagall, Henri Matisse. Obecnie jest to jedno z największych miast Francji, znane nie tylko z plaż, ekskluzywnych butików i wytwornych hoteli, ale także z podpisania tu traktatu nicejskiego, który zreformował Unię Europejską. Jeśli nas zmęczy blichtr promenad koniecznie trzeba się wybrać na spacer wąskim, krętymi uliczkami starego miasta. Pełno tu kościołów, kapliczek i płaców – jest co oglądać przez długie godziny.
Nie każdy to wie, ale do Lazurowego Wybrzeża zalicza się również Monako. To małe i biedne kiedyś państwo obecnie przyciąga milionerów, sławy kina, sportu. Tu wszędzie czuć i widać pieniądze i bogactwo. Warto poświęcić tu czas na zwiedzenie Pałacu Książęcego i Muzeum Oceanograficznego, a także ogrodu egzotycznego.